sobota, 2 lutego 2019

Ranking: najbardziej oczekiwane filmy 2019 roku (pełna lista)

Tak więc oto, zgodnie z zapowiedzią, ostatnia część i tym samym cały ranking najbardziej oczekiwanych przeze mnie filmów 2018 roku.

Dla przypomnienia trzy podstawowe kwestie:

1) kierowałem się datą produkcji, ew. światową premierą kinową, co oznacza, że filmów typu "The Favourite" czy "If Beale Street Could Talk", które miały premierę w minionym tutaj nie zobaczycie. Ale mogą być takie, które w 2018 krążyły jedynie po festiwalach, a zobaczyć je można dopiero w 2019.

2) posegregowałem pozycje wg kolejności nieprzypadkowej, jednak nie oznacza to wcale, że filmami z miejsc trzydziestych, czterdziestych nie interesuję się aż tak. Proszę się zatem nie dziwić, że coś jest tak daleko. To wciąż bardzo wysokie miejsca, ścisła czołówka. Filmów bowiem, które chciałbym zobaczyć jest pewnie ze 300.

3) Starałem się wynajdować informacje z rzetelnych źródeł, więc stawiałem na pewniaki. Wiadomo jednak jak to bywa z premierami na początku roku. Nie o wszystkim wiemy wszystko od razu. Mogą się one przesuwać albo być jedynie szacowane.


45. SORRY WE MISSED YOU

Data premiery: USA (nieznana), Polska (nieznana)
Reż. Ken Loach
Gatunek: Dramat

"Sorry We Missed You" to nowy film legendarnego angielskiego reżysera Kena Loacha, autora takich dzieł, jak "Kes" czy "Wiatr buszujący w jęczmieniu". Ostatnia rzecz spod jego ręki "Ja, Daniel Blake" zgarnęła Złotą Palmę w Cannes i Baftę za najlepszy brytyjski film, także oczekiwania są całkiem spore. Loach jak zwykle skupi się na portretowaniu zwyczajnego życia zwyczajnych ludzi, w tym przypadku dostawcy i jego rodziny.

44. FILMY Z FESTIWALU SUNDANCE

Data premiery: USA (nieznana), Polska (nieznana)
Reż. -
Gatunek: -

Jeden z najciekawszych festiwalów Sundance rozpocznie się 24 stycznia i potrwa do 2 lutego. Festiwal jest mekką kina niezależnego, rokrocznie można z niego wyciągnąć kilka perełek, a nierzadko filmy tam prezentowane robią później absolutną furorę, przypominając choćby Donnie Darko, Whiplash, Eighth Grade czy pokazywany poza konkursem Manchester by the Sea. Obecnie to trochę wróżenie z fusów, ale najciekawiej zapowiadające się moim zdaniem, to: "The Report" (reż. Scott Z. Burns. Obsada: Adam Driver, Annette Bening, Jon Hamm, Ted Levine, Maura Tierney, Michael C. Hall), "Luce" (reż. Julius Onah, obsada: Naomi Watts, Octavia Spencer i Tim Roth), "Native Son" (Ashton Sanders, Margaret Qualley, Nick Robinson), "Monos" (Julianne Nicholson), "The Wolf Hour" (znów Naomi Watts i Emory Cohen), "After the Wedding" (remake duńskiego Tuż po weselu z Julianne Moore, Michelle Williams i Billym Crudupem), "Late Night" (Emma Thompson, Mindy Kaling, John Lithgow, Paul Walter Hauser, Amy Ryan), "Relieve" (David Oyelowo, Alfred Molina, Brian Tyree Henry), "The Boy Who Harnessed the Wind" (debiut reż. Chiwetela Ejiofora), "The Souvenir" (Tilda Swinton) i "Big Time Adolescence".


43. HIGH FLYING BIRD i
THE LAUNDROMAT

Data premiery: USA (8 lutego), Polska (8 lutego)
Reż. Steven Soderbergh
Gatunek: Dramat

Fajny ten Steven Soderbergh - kilka lat temu ogłosił rychłe zakończenie kariery, a wciąż kręci z wysoką częstotliwością na co najmniej solidnym poziomie. W 2019 zobaczymy jego aż dwa filmy. "High Flying Bird" stworzony dla Netfliksa będzie miał premierę na tymże portalu już 8 lutego i opowie o agencie sportowym (Andre Holland) i świecie koszykówki. Poniżej możecie zobaczyć zwiastun.

Drugi z kolei przez obsadę pachnie z miejsca Oscarami, bo w rolach głównych najwyższy kaliber - Gary Oldman i Meryl Streep. Scenariusz pisze Scott Z. Burns, który współpracował z Soderbergiem kilkakrotnie (Side Effects, The Informant) i był odpowiedzialny za trzecią, najlepszą część Bourne'a. "The Laundromat" opowie o grupie dziennikarzy, którzy ujawniają skandaliczne dokumenty panamskiej firmy, która pozwalała lokować pieniądze wysoko postawionym ludziom na świecie w celu uniknięcia podatków. Spotlight 2, anyone?


42. THE GOLDFINCH

Data premiery: USA (11 października 2019), Polska (nieznana)
Reż. John Crowley
Gatunek: Dramat

Jak już być może wiecie, uwielbiam Oscary i ten cały wyścig do nich trwający od października, dlatego każdy film, który nimi pachnie ląduje od razu w orbicie moich zainteresowań. Za reżyserię "The Goldfinch" odpowiada John Crowley (Brooklyn), scenariusz pisze Peter Straughan (Tinker Tailor Soldier Spy), a w obsadzie pierwsza liga: Sarah Paulson, Nicole Kidman i Ansel Elgort. Historia opowie o chłopaku, który trafi do zastępczej rodziny, po tym jak jego matka została ofiarą zamachu bombowego. Warner Bros zajmuje się produkcją, premiera w październiku, Nicole znów pod kilogramami charakteryzacji. Yep, tutaj chcą Oscary.


41. FONZO

Data premiery: USA (nieznana), Polska (nieznana)
Reż. Josh Trank
Gatunek: Biograficzny, Dramat, Kryminał

Tom Hardy jako Al Capone. Nie dam głowy, że ten film faktycznie zostanie pokazany w 2019, ale zdjęcia rozpoczęły się w kwietniu poprzedniego roku, także czemu by tego nie oczekiwać, prawda? Czy powinniśmy się martwić reżyserią Josha Tranka, który najpierw zachwycił świat Chronicle, a potem potężnie spartolił Fantastyczną czwórkę? Nie wiem, być może. Ale dla tych zdjęć z Hardym na pewno czekam.


40. 6 UNDERGROUND

Data premiery: USA (nieznana), Polska (nieznana)
Reż. Michael Bay
Gatunek: Thriller, Akcja

A tak, czekam na nowy film Michaela Baya, i co mi zrobicie? Czy spodziewam się wielkiego kina, oczywiście nie, ale już strawnej rozrywki jak najbardziej, mnie jego filmy podchodzą. Budżet 150 milionów, czyli poziom 1. części Transformers. Zaskakuje to o tyle, że to produkcja Netfliksa, stająca się tym samym jedną z najdroższych (najdroższą?) wytworzoną przez ten serwis streamingowy. W roli głównej Ryan Reynolds (który w poniższym filmiku bezbłędnie uchwycił esencję pracy z Michaelem Bayem), a w rolach scenarzystów twórcy Deadpoola (bleh, ale dużo osób lubi). Nie zdradzę Wam fabuły, bo brzmi niefajnie, ale na pewno będzie głośno, szybko i jeszcze więcej wybuchów.


39. SCARY STORIES TO TELL IN THE DARK

Data premiery: USA (9 sierpnia 2019), Polska (nieznana)
Reż. André Øvredal
Gatunek: Horror

Co mnie najbardziej zachęca do obejrzenia tego filmu? Tytuł. Odnosi się do serii popularnych książek, których co prawda nie czytałem, ale brzmi to trochę, jak Opowieści z krypty czy Gęsia skórka, co nie? Ale nie tylko tytuł jest tutaj interesujący, bo współscenarzystą i producentem tego horroru będzie Guillermo del Toro, a za reżyserię odpowiedzialny jest André Øvredal, który ma na koncie m.in. "Autopsy of Jane Doe", do pewnego momentu bardzo obiecujący i klimatyczny film.


38. RATTLESNAKE

Data premiery: USA (nieznana), Polska (nieznana)
Reż. Zak Hilditch
Gatunek: Thriller

Kolejna produkcja Zaka Hilditcha dla Netfliksa. I jak poprzedni "1922" mnie rozczarował, tak za "These Final Hours" reżyser ma u mnie duży kredyt. Zwłaszcza, gdy w obsadzie jest świetna Carmen Ejogo, a fabuła zapowiada się interesująco: samotna matka zwraca się o pomoc do tajemniczej kobiety po ugryzieniu jej córki przez grzechotnika. W zamian musi zabić nieznajomego w pustynnym miasteczku Tulia w stanie Teksas. Co poza tym mam dla Was? Nic poza zdjęciem z planu roześmianej Carmen i Theo Rossiego znanego z "Sons of Anarchy".


37. GREYHOUND i
A BEAUTIFUL DAY IN THE NEIGHBORHOOD

Data premiery: USA (22 marca 2019), Polska (nieznana)
Reż. Aaron Schneider
Gatunek: Dramat, Wojenny

Data premiery: USA (18 października 2019), Polska (nieznana)
Reż. Marielle Heller
Gatunek: Biograficzny, Dramat

"Greyhound" i "A Beautiful Day in the Neighborhood" lub jak ktoś mógłby to nazwać Tom Hanks double-pack. Zadziwiająco cicho jest o tym pierwszym filmie, zwłaszcza gdy premiera już za dwa miesiące, a chyba mało kto o tym wie. Budżet 50mln dolarów może na kolana nie rzuca, ale to wciąż o 10mln więcej niż "Hacksaw Ridge", także nie będzie to byle jaka produkcja. W roli głównej Tom Hanks, który napisał również scenariusz. Film zabierze nas w czasy II wojny światowej, gdzie komandor Ernest Krause dowodził niszczycielem Greyhound. Amerykańskie kino wojenne o łodziach podwodnych jak najbardziej mile widziane.

O tym drugim filmie jest zdecydowanie głośniej, bo Fred Rogers to w USA nie byle kto, a w poprzednim roku wyszedł także świetnie oceniany dokument "Won't You Be My Neighbor?". Fabuła skupi się na dziennikarzu, który dla Esquire niechętnie zgadza się na napisanie artykułu o Rogersie. Czy tutaj będą Oscary? Niewykluczone, zwłaszcza że reżyserka Marielle Heller nie zwalnia tempa po doskonale przyjętym "Can You Ever Forgive Me?" i może teraz zasłuży na nominację. Dla Hanksa przynajmniej przydałaby się takowa.

36. FIRST COW

Data premiery: USA (nieznana), Polska (nieznana)
Reż. Kelly Reichardt
Gatunek: Dramat

Niewiele powie Wam ten film, jeśli nie znacie filmografii Kelly Reichardt, a mam nadzieję, że przynajmniej ktoś taki się znajdzie. W Stanach uważana za jedną z najlepszych reżyserek, u nas praktycznie anonimowa. "First Cow" to następne dzieło Reichardt po fantastycznym "Certain Women" sprzed 3 lat, dlatego czekam bardzo, nawet jeśli obsada nie składa się tym razem z hollywoodzkich gwiazd, a o fabule niewiele wiem.


35. PARASITE

Data premiery: USA (nieznana), Polska (nieznana)
Reż. Joon-ho Bong
Gatunek: Dramat

Twórca "Zagadki zbrodni" i "Okja" po dekadzie wraca do ojczyzny, gdzie kręci "Parasite". W zasadzie na tym powinienem zakończyć. Każdy film koreańskiego twórcy, który dotąd jeszcze nie spudłował, jest warty najwyższej uwagi. Całkiem prawdopodobne, że znajdzie się w majowym konkursie Cannes.

34. CAPTIVE STATE

Data premiery: USA (29 marca 2019), Polska (nieznana)
Reż. Rupert Wyatt
Gatunek: Thriller, Sci-Fi

Dość niespodziewanie ten film znalazł się na mojej liście, bowiem był już w niej w poprzednim roku. Premierę z sierpnia przesunięto jednak na kolejny rok. W tym czasie zmieniło się tyle, że dostaliśmy już kilka trailerów, które wciąż wyglądają obiecująco, także nie ma co wyrzucać filmu Wyatta z listy. Nowe dzieło reżysera "Rise of the Planet of the Apes", a więc jednego z najciekawszych sci-fi XXI wieku, rozegra się w futurystycznym Chicago 10 lat po ataku nadprzyrodzonej siły. Opowie o życiu dwóch stron konfliktu - kolaborantów i dysydentów. W obsadzie John Goodman, Ashton Sanders i Vera Farmiga.


33. WOUNDS

Data premiery: USA (29 marca 2019), Polska (nieznana)
Reż. Babak Anvari
Gatunek: Dramat, Horror

"Wounds" to pierwszy anglojęzyczny film irańskiego twórcy Babaka Anvariego, który przed trzema laty zadebiutował znakomicie przyjętym horrorem "Under the Shadow". Wygląda na to, że reżyser wciąż zamierza iść tym samym tropem, co jest świetną wiadomością. W rolach głównych Armie Hammer i Dakota Johnson. Fabuła przedstawia się wystarczająco lakonicznie: tajemnicze sytuacje zaczynają przytrafiać się barmanowi po tym, jak odbiera telefon pozostawiony w jego miejscu pracy.

32. ANTLERS

Data premiery: USA (nieznana), Polska (nieznana)
Reż. Scott Cooper
Gatunek: Fantasy, Horror

W 2018 roku Guillermo del Toro podpisał kontrakt z FOX Searchlight, na mocy którego wyprodukuje horrory i filmy fantasy dla studia. Pierwszym z nich będzie "Antlers" w reżyserii Scotta Coopera, co jest jednocześnie bardzo zaskakujące i zachęcające, bo to jeden z ciekawszych amerykańskich reżyserów, choć do tej pory trudnił się zupełnie innym gatunkiem, by przypomnieć "Crazy Heart" z Jeffem Bridgesem czy "Out of the Furnace" i "Hostiles" z Christianem Bale'em. Jak sobie poradzi w gatunku horroru z gwiazdami telewizji Keri Russell i Jesse'e Plemonsem? Jestem bardzo ciekaw.


31. GUAVA ISLAND

Data premiery: USA (nieznana), Polska (nieznana)
Reż. Hiro Murai
Gatunek: Komedia, Thriller

Bardzo zaskakujące jest to w jakim sekrecie trzymany jest ten film i jak niewiele o nim wiadomo, zważywszy, że grają w nim gwiazdy współczesnej muzyki Donald Glover a.k.a. Childish Gambino i Rihanna. Reżyseruje dodatkowo stały współpracownik Glovera, Hiro Murai, odpowiedzialny także za serial "Atlanta". "Guava Island" została nakręcona latem na Kubie, a ujawniono to dopiero w sierpniu. W listopadzie natomiast został ujawniony niepełny zwiastun na festiwalu w Nowej Zelandii. Nie jest on jednak dostępny w pełnej wersji, w sieci można znaleźć jedynie fragment nakręcony z odległości amatorskim aparatem. Cokolwiek to będzie, po duecie Glover-Murai obiecuję sobie dużo. Rihanna trochę tu przeszkadza, ale cóż począć.


30. DEADWOOD

Data premiery: USA (nieznana), Polska (nieznana)
Reż. Daniel Minahan
Gatunek: Western

12 lat czekali fani legendarnego serialu HBO na jakąkolwiek kontynuację, po tym jak w 2006 produkcja została anulowana po trzech sezonach wskutek zbyt dużego budżetu i niskiej oglądalności. Akcja filmowej wersji odbędzie się dekadę po wydarzeniach z finału serialu, a obsada pojawi się praktycznie w komplecie na czele oczywiście z Ianem McShanem i Timothym Olyphantem. Za scenariusz będzie odpowiadał twórca "Deadwood" David Milch, a za kamerą stanie Daniel Minahan, który reżyserował cztery epizody i był związany z wieloma innymi projektami HBO (Six Feet Under, Game of Thrones, True Blood). Jedyną zagwozdką pozostaje dla mnie pytanie, jak tak rozległą fabułę z wieloma bohaterami, z czego słynie "Deadwood", skompresują do jednego filmu. Mam nadzieję, że będzie długi.


29. TOY STORY 4

Data premiery: USA (21 czerwca 2019), Polska (9 sierpnia 2019)
Reż. Josh Cooley
Gatunek: Animacja, Komedia

Kontynuacja najlepszej trylogii filmów animowanych i jedna z najlepszych w sumie w historii kina. Czy trzeba coś jeszcze dodawać? Nawet trzecia część wypuszczona po 11 latach jeszcze ten poziom zwiększyła, dlatego nic nie stoi na przeszkodzie, by i wiele oczekiwać po czwartej. Zastanawiająca jest jedynie data polskiej premiery, która mam nadzieję ulegnie zmianie. Chociaż osobiście nie wiem czy wybiorę się na wersję z dubbingiem. To jest na pewno minus animacji.



28. HAPPY DEATH DAY 2U

Data premiery: USA (14 lutego 2019), Polska (1 marca 2019)
Reż. Christopher Landon
Gatunek: Horror

Zaskakująco udana pierwsza część, to według mnie najlepsza wariacja gatunkiem slasheru od czasu "Krzyk", dlatego oczekiwanie na drugą część wydaje się być naturalną koleją rzeczy, nawet jeśli nie do końca wierzę, że ten pomysł zadziała po raz drugi w podobnym wydaniu. Anyway, twórca jest ten sam, obsada będzie ta sama, Jessica Rothe znów będzie wspaniała, a trailer jest naaawet w porządku.


27. THE NEST

Data premiery: USA (nieznana), Polska (nieznana)
Reż. Sean Durkin
Gatunek: Dramat

Dlaczego interesuje mnie "The Nest"? Bo jestem die hard fanem Carrie Coon od czasu przygody z "Leftovers". Obok niej w roli głównej świetny Jude Law, a reżyseruje Sean Durkin, ktory debiutanckim "Martha Marcy May Marlene" osiem lat temu zgarnął nagrodę w Sundance. Długo kazał czekać na swój kolejny kinowy projekt, ale miejmy nadzieję, że będzie przynajmniej tak samo udany, jak poprzednik. Trio to daje podstawy na obiecujący film. Fabuła skupi się na rodzinie, która przeprowadza się ze Stanów do Anglii, gdzie ich życie zaczyna ulegać zmianie, a relacje między nimi drastycznie się pogarszają. Ma być to mieszanka dramatu z thrillerem psychologicznym.


26. GEMINI MAN

Data premiery: USA (4 października 2019), Polska (nieznana)
Reż. Ang Lee
Gatunek: Akcja, Sci-Fi

Ja wiem, że ostatni dobry film Willa Smitha datuje się na ponad dekadę wstecz, ale gdzie indziej ma odpalić, jak nie w nowym projekcie Anga Lee. I tak, azjatycki twórca ostatnim filmem "Billy Lynn's Long Halftime Walk" zaliczył niezłą wtopę, ale to wciąż dwukrotny zdobywca Oscara za najlepszą reżyserię i w karierze ma więcej sukcesów niż wpadek. To pierwsza próba w wysokobudżetowym kinie sci-fi od czasów Hulka z 2003, ale miejmy nadzieję nie podzieli jego losów. "Gemini Man" opowie o starzejącym się płatnym zabójcy, który staje naprzeciw swojego młodszego klona potrafiącego przewidzieć każdy jego ruch.


25. DRAGGED ACROSS CONCRETE

Data premiery: Australia (21 lutego 2019), Polska (nieznana)
Reż. S. Craig Zahler
Gatunek: Dramat, Kryminał

Nowy film Stevena Craiga Zahlera, specjalisty od "kina klasy B" i eskalacji przemocą, to rasowy thriller sensacyjny z Melem Gibsonem i ponownie Vincem Vaughanem. Jeśli siadły Wam "Brawl in Cell Block 99" i "Bone Tomahawk", to nie pozostaje Wam nic innego, jak czekać na jego kolejną produkcję, nawet jeśli recenzje z ubiegłorocznego festiwalu w Wenecji są mieszane. Wydaje mi się jednak, że to typ filmu love-hate, także na pewno czekam, zwłaszcza że trailer robi wrażenie. Zachwyca mnie również czas trwania, bo to aż 160 minut, a więc ponad 2 i pół godziny z kolejnym dziełem S. Craig Zahlera.


24. THE HOLE IN THE GROUND

Data premiery: USA (1 marca 2019), Polska (nieznana)
Reż. Lee Cronin
Gatunek: Horror

"The Hole in the Ground" to irlandzki horror, za którego dystrybucję odpowiada uznane studio A24. I jak wieszczą recenzje z festiwalu Sundance, fani "The Witch" czy "It Comes at Night" powinni być usatysfakcjonowani. Tzw. nowa fala horroru ma się więc cały czas dobrze, trailer jest znakomity, dlatego to może być jeden z najlepszych przedstawicieli gatunku w tym roku.


23. THE LAST THING HE WANTED

Data premiery: USA (nieznana), Polska (nieznana)
Reż. Dee Rees
Gatunek: Kryminał, Thriller

"The Last Thing He Wanted" to nowy film Dee Rees, uznanej reżyserki, twórczyni "Mudbound", jednego z najlepszych filmów Netfliksa. I to również Netflix zakupił prawa do jej najnowszego obrazu, który skupi się na dziennikarce wplątanej w handel bronią. Będzie to thriller polityczny, a w obsadzie Anne Hathaway, Ben Affleck i Willem Dafoe.

22. THE WOMAN IN THE WINDOW

Data premiery: USA (4 października 2019), Polska (nieznana)
Reż. Joe Wright
Gatunek: Dramat, Thriller

"The Woman in the Window" to nowy film uznanego Joe Wrighta (Pokuta, Czas mroku), za którego scenariusz odpowie wybitny dramatopisarz Tracy Letts (swoje sztuki w kinie zaadaptował w Robaku, Killer Joe i August: Osage County). Amy Adams wcieli się w kobietę cierpiącą na agorafobię, która w trakcie szpiegowania swoich sąsiadów staje się nieoczekiwanie świadkiem przestępstwa. W obsadzie również Gary Oldman wracający do współpracy z Joe Wrightem i Julianne Moore. God damn, that cast!



21. IT: CHAPTER TWO

Data premiery: USA (6 września 2019), Polska (6 września 2019)
Reż. Andy Muschietti
Gatunek: Horror

"To: rozdział 2" to kontynuacja kultowej powieści Stephena Kinga, która w kontrze do pierwszego filmu skupi się na dorosłych bohaterach. Wersję z 2017 uważam za jeden z najlepszych horrorów tamtego roku i ogólnie jeden z lepszych filmów, także bardzo czekam na drugą część. Tutaj w rolach głównych Jessica Chastain, James McAvoy (ponowna współpraca pary z jednego z moich ulubionych filmów "Zniknięcie Eleanor Rigby"), Bill Hader, James Ransone i Isaiah Mustafa. Powrócą oczywiście dzieciaki z poprzednika i Bill Skarskard .

20. THE BEACH BUM

Data premiery: USA (29 marca 2019), Polska (nieznana)
Reż. Harmony Korine
Gatunek: Komedia

Być może nowe dzieło Harmonego Korine'a jest u mnie za wysoko, skoro nie jestem fanem jego Spring Breakers i Skrawek, ale jednocześnie szanuję go za współpracę z Larrym Clarkiem przy scenariuszach Dzieciaków i Ken Park. W każdym razie jego szalony, zachwycający kolorami Beach Bum z Matthew McConaughey w roli głównej zapowiada się przepysznie.


19. UNTITLED MIRANDA JULY PROJECT

Data premiery: USA (nieznana), Polska (nieznana)
Reż. Miranda July
Gatunek: Dramat, Kryminał

Miranda July to jedna z moich ulubionych artystek, a jej niezatytułowany jeszcze film to pierwszy od 2011. Jeśli jeszcze nie widzieliście "Przyszłości" i "Ty i ja i wszyscy, których znamy" to zróbcie to i zobaczcie jakim urokiem i talentem dysponuje Miranda. Jej najnowsze dzieło podobno będzie dramatem kryminalnym, co jest nie lada zaskoczeniem, bo do tej pory pisała jedynie uroczo niezręczne komediodramaty rodem z festiwali Sundance, a tu tymczasem totalnie coś odwrotnego. W obsadzie jest Evan Rachel Wood, Richard Jenkins, Debra Winger, Gina Rodriguez, a jednym z producentów Brad Pitt.


18. JOKER

Data premiery: USA (4 października 2019), Polska (nieznana)
Reż. Todd Phillips
Gatunek: Kryminał

Nie czekałbym na Jokera prawie w ogóle poza drobną chęcią zobaczenia osobnego obrazu o jednym z najpopularniejszych przeciwników Batmana, ale aktor kalibru Joaquina Phoenixa (mój ulubiony) sprawia, że Joker trafia na wysokie miejsce na liście. Dodatkowo film rzekomo nie ma być typowym przedstawicielem kina superhero, a oszczędnym dramatem kryminalnym. Piszę rzekomo, bo o Venomie mówiono dokładnie to samo i zapowiadało się tak samo (ciekawy reżyser komedii, inne podejście, dobry aktor w roli głównej), a wyszło niestety co wyszło. Miejmy nadzieję, że tym razem będzie tak, jak się o tym mówi. Budżet Jokera ponad dwa razy mniejszy niż Venoma (jedyne 50 milionów dolarów), co mnie bardzo cieszy. Historia, nie efekty.


17. LUCY IN THE SKY

Data premiery: USA (nieznana), Polska (nieznana)
Reż. Noah Hawley
Gatunek: Dramat

Czy czekam na to, co wymyśli w swoim kinowym debiucie twórca serialowego Fargo i Legionu, Noah Hawley? No jaha. Zwłaszcza, gdy do roli głównej zatrudnił Natalie Portman, a obok niej są jeszcze gwiazda Mad Men -  Jon Hamm, gwiazda Atlanty - Zazie Beetz i gwiazda hawleyowego Legionu - Dan Stevens. To nam daje całkiem obiecującą pakę w filmie, który opowie o losach astronautki, która powraca na Ziemię, gdzie zaczynają się jej problemy.


16. PRISONERS OF THE GHOSTLAND

Data premiery: USA (nieznana), Polska (nieznana)
Reż. Sion Sono
Gatunek: Akcja, Thriller

Kiedy Nicolas Cage nazywa "Prisoners of the Ghostland" prawdopodobnie najbardziej zwariowanym filmem, jaki kiedykolwiek zrobił, mając na uwadzę, że - cholera - rok wcześniej wyszedł przecież strasznie porąbany "Mandy", to wiesz, że coś się dzieje.

Posłuchajmy dalej, co mówi Cage: "W filmie noszę ubranie z czarnej skóry i do różnych części ciała mam zamontowane granaty. Jeśli nie uwolnię córki gubernatora z miejsca, gdzie są te wszystkie duchy, wysadzą mnie całego."

Kurczę, jeśli to dalej nie jest czołówka najbardziej oczekiwanych filmów roku, to ja nie wiem co mam z Wami zrobić. Dodajmy jeszcze, że za całość odpowiada zwariowany twórca Sion Sono. "Mandy" to była tylko przystawka.


15. ETERNAL BEAUTY

Data premiery: USA (nieznana), Polska (nieznana)
Reż. Craig Roberts
Gatunek: Dramat, Komedia, Romans

"Eternal Beauty" to drugi film obiecująco się zapowiadającego na stołku reżyserskim, aktora Craiga Robertsa, po świetnym debiutanckim "Just Jim" sprzed czterech lat. Planowano go pokazać na zeszłorocznym festiwalu w Cannes, jednak nie wyrobiono się z materiałem przed terminem. O filmie nie wiadomo więcej poza tym, że w roli głównej gra Sally Hawkins a.k.a. jedna z moich najukochańszych aktorek.

14. THE DEAD DON'T DIE

Data premiery: USA (nieznana), Polska (nieznana)
Reż. Jim Jarmusch
Gatunek: Horror, Komedia

"The Dead Don't Die" to nowy horror-komediowy Jima Jarmuscha, który wiadomo tyle, skupi się na zombiakach. Ale czy komuś więcej potrzeba, by już teraz uznać to za jeden z najbardziej oczekiwanych filmów roku, jeśli w obsadzie są dodatkowo Bill Murray, Tilda Swinton, Adam Driver czy Steve Buscemi? No właśnie. W sieci pojawiły się także pierwsze zdjęcia i co rzuca się w oczy, to każda z gwiazd filmu jawi się z bronią w ręce. To będzie fajowe.

13. FORD v. FERRARI

Data premiery: USA (28 czerwca 2019), Polska (nieznana)
Reż. James Mangold
Gatunek: Biograficzny, Dramat

James Mangold, reżyser takich filmów jak "Identity" i "Walk the Line" powraca z nową produkcją po swoim największym sukcesie w karierze, "Loganie". Główną rolę w jego projekcie zagra ponownie Christian Bale - panowie spotkali się już wcześniej przy okazji "3:10 do Yumy". Obok niego wystąpi również Matt Damon. "Ford v. Ferrari" opowie o wizjonerze Carrollu Shelbym (Damon) i jego kierowcy Kenie Milesie (Bale), którzy zostali zrekrutowani przez zespół Forda do zbudowania od zera nowego samochodu, w celu zdetronizowania ówczesnego potentanta Ferrari w wyścigu w Le Mans w 1966 roku. Po prawej na zdjęciu Bale na planie filmu, po lewej w zeszłorocznym "Vice". Ten człowiek jest nienormalny. I za to go kochamy.



12. WAVES

Data premiery: USA (nieznana), Polska (nieznana)
Reż. Trey Edward Shults
Gatunek: Dramat

"Waves" to nowy film Treya Edwarda Shultsa, człowieka stojącego za doskonałym horrorem "It Comes at Night" sprzed dwóch lat. Tym samym potwierdził swój talent po znakomicie przyjętej "Krishy" z 2015 roku. Naturalną kolejnością rzeczy jest oczekiwanie na jego kolejne dzieło. Tym razem będzie to dramat i wygląda na to, że także romans, jak można sądzić po ekstremalnie lakonicznym opisie: film opowie o dwóch parach, które przeżywają trudy dorastania i miłości. Kolejny raz za produkcję odpowie studio A24. W obsadzie m.in. Lucas Hedges i Sterling K. Brown.


11. MOTHERLESS BROOKLYN

Data premiery: USA (nieznana), Polska (nieznana)
Reż. Edward Norton
Gatunek: Dramat, Kryminał

Ano, wszystko wskazuje na to, że Edward Norton w końcu ukończył swój reżyserski projekt, za który zabierał się do 2000 roku(!) Może bym nie czekał aż tak bardzo, ale w końcu hype rósł przez lata, pierwotnie zdjęcia miały rozpocząć się bodajże w 2014. W każdym razie "Motherless Brooklyn" jest już stworzony. Główną rolę zagra sam reżyser, a w obsadzie znajdą się m.in. Bruce Willis i Willem Dafoe. Fabuła będzie rozgrywać się w Nowym Jorku lat 50. i skupi się na prywatnym detektywie cierpiącym na zespół Tourette'a, który chce rozwiązać sprawę morderstwa swojego mentora i jedynego przyjaciela.


10. THE LIGHTHOUSE

Data premiery: USA (nieznana), Polska (nieznana)
Reż. Robert Eggers
Gatunek: Dramat, Fantasy, Horror

"The Lighthouse" to nowy projekt Roberta Eggersa po genialnie przyjętym debiutanckim "The Witch" z 2015 roku, od którego to - w zasadzie można powiedzieć - zaczął się ten boom na nową falę horrorów ze studia A24 (również będą odpowiedzialni za dystrubucję "Lighthouse"). O przedsięwzięciu Eggersa nie wiadomo jeszcze wiele poza tym, że tym razem film został nakręcony w czerni i bieli na taśmie 35mm. W obsadzie Willem Dafoe i Robert Pattinson.


9. ONCE UPON A TIME IN HOLLYWOOD

Data premiery: USA (26 lipca 2019), Polska (9 sierpnia 2019)
Reż. Quentin Tarantino
Gatunek: Dramat, Kryminał

Najnowszy projekt Quentina Tarantino, to numer jeden 2019 roku chyba na wszystkich listach. Ktoś powie, że u mnie za nisko, ale wydaje wam się. Wciąż czekam cholernie mocno i zapewne pognam do kina na premierę. Zdaje się, że nic nie muszę o tym opowiadać, bo każdy wie wszystko. Wypiszę jedynie cudowną obsadę, na widok której wskaźnik sam przesuwa się automatycznie na ocenę 10/10: Leonardo DiCaprio, Brad Pitt, Margot Robbie, Al Pacino, Tim Roth, Kurt Russell i wielu wielu innnych. Mój boże.


8. THE LODGE

Data premiery: USA (nieznana), Polska (nieznana)
Reż. 
Gatunek: Horror

W tym momencie muszę Wam powiedzieć, że praktycznie w ostatniej chwili zdecydowałem wyrzucić się z zestawienia prequel Sopranos "The Many Saints of Newark", który znajdował się właśnie na tej 8. pozycji. Dopiero przed kilkoma dniami wybrano aktora, który wcieli się w młodszą wersję Tony'ego Soprano, dlatego zgaduję, że zdjęcia rozpoczną się najwcześniej na wiosnę, co oznacza - z wysokim prawdopodobieństwem - że nie zobaczymy tego filmu w tym roku. W zamian na 9. pozycję wskoczył niespodziewany hit z festiwalu Sundance. "The Lodge" to nowy film twórców "Widzę, widzę", świetnego horroru zrealizowanego trochę a'la Michael Haneke. Entuzjastyczne recenzje z Sundance opisują go jako tegoroczne Hereditary, zwracając uwagę na to, że film skupia się na rodzinnych relacjach, jednak przy tym jest mrożącym krew w żyłach, powolnie budowanym horrorem, który pokochają fani gatunku spod szyldu A24.




7. THE IRISHMAN

Data premiery: USA (nieznana), Polska (nieznana)
Reż. Martin Scorsese
Gatunek: Biograficzny, Dramat, Kryminał

To ten rok! Doczekaliśmy się! Jeszcze nie ma co prawda wyznaczonej premiery, ale skoro za dystrybucję odpowiada Netflix, prawdopodobnie dowiemy się tego z miesiąc-dwa przed premierą, a skoro to film takiego kalibru, na 99% to będzie listopad-grudzień. Dla przypomnienia tym, którzy przez ostatnie kilka lat żyli pod kloszem: "The Irishman" to długo wyczekiwany projekt Martina Scorsese z Alem Pacino, Robertem De Niro, Joe Pescim i Harveyem Keitelem. Za scenariusz odpowiada Steven Zaillian, także z każdej strony absolutna ekstraklasa. To nie ma prawa się nie udać.


6. HONEY BOY

Data premiery: USA (nieznana), Polska (nieznana)
Reż. Alma Har'el
Gatunek: Dramat

"Honey Boy" to film, który Shia LaBeouf napisał w trakcie odwyku i oparł go na swoim dzieciństwie. Co ciekawe, aktor wciela się tutaj w rolę swojego ojca, znęcającego się nad dzieckiem alkoholika. Autorski projekt LaBeoufa został znakomicie przyjęty na festiwalu Sundance, a po pierwszym seansie otrzymał owacje na stojąco. Film chwalony jest za bardzo osobiste podejście i dojrzałą realizację. Z 26 recenzji na RottenTomatoes wszystkie są pozytywne. Miałem go na tym samym miejscu jeszcze przed startem festiwalu, dlatego cieszę się, że oczekiwania prawdopodobnie się sprawdzą. "Honey Boy" uważany jest za jeden z najlepszych pokazywanych na Sundance, chociaż jeśli miałbym obstawiać jutrzejszego zwycięzcę, to myślę, że będzie to "The Farewell".



5. KNIVES OUT

Data premiery: USA (27 listopada 2019), Polska (nieznana)
Reż. Rian Johnson
Gatunek: Dramat, Kryminał, Thriller

Wielu ludzi uważa, że Rian Johnson jest skończony jako reżyser po spartoleniu "Ostatniego Jedi" (mnie się tam podobał), chociaż jeśli w najnowszym filmie wraca do gatunku kryminału neo-noir, którym zasłynął przy okazji debiutanckiego "Brick" z Josephem Gordonem Levittem, to zasługuje na pełną uwagę. Fabuła jest trzymana w tajemnicy, we wspaniałej obsadzie znajdują się Daniel Craig, Chris Evans, Lakeith Stanfield, Michael Shannon, Ana de Armas, Don Johnson, Jamie Lee Curtis, Toni Collette i Christopher Plummer. A w międzyczasie, kto jeszcze nie miał przyjemności: zapraszam do seansu "Brick" z 2005 roku.


4. US

Data premiery: USA (22 marca 2019), Polska (15 marca 2019)
Reż. Jordan Peele
Gatunek: Horror

Tylko jedno mnie zastanawiało: czy Jordan Peele po niebywałbym sukcesie "Get Out" jest w stanie do niego choć trochę nawiązać? Po obejrzeniu zwiastuna mogę powiedzieć tylko: o cholera, oczywiście. To jest tak dobry trailer, że chciałbym, by film był choć taki w połowie. Szczerze mówiąc, "Us" zapowiada się jeszcze lepiej. Czy będą znów nominacje do Oscarów i rozbity bank w Box Office: prawdopodobnie nie i paradoksalnie, tym lepiej. Zaskakuje mnie, że nie dość, że wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że Jordan Peele nie zwalnia, to - kurczę - robi to tak błyskawicznie szybko. A w tym roku będzie jeszcze stworzona przez niego nowa, serialowa wersja "Strefy mroku". Pracuje tam w główce na pełnych obrotach i pozostaje nam się cieszyć.


3. THE LION KING

Data premiery: USA (19 lipca 2019), Polska (19 lipca 2019)
Reż. Jon Favreau
Gatunek: Animacja, Przygodowy

Jeśli ktoś przed paroma laty powiedziałby mi, że nowa wersja mojej ulubionej - i pewnie nie tylko mojej - animacji znajdzie się na czołowych miejscach listy oczekiwanych, wysłałbym go w trybie natychmiastowym do szpitala psychiatrycznego. A jednak wszystko zmieniło się po seansie "Księgi dżungli" sprzed 3 lat. Jon Favreau w zachwycający sposób odświeżył kultową animację, także w pełni mu ufam, że zrobi to samo z "Królem Lwem". Zwłaszcza, gdy jedynym lepszym zwiastunem od "Us" jest teaser naszego ulubionego lwiątka. Prawdopodobnie widziałem go circa 15 razy i za każdym razem jest niesamowity. O jedyną rzecz mam tylko delikatne obawy - mam nadzieję, że w Polsce do kin trafi również wersja w oryginale, bo obsada na czele z Donaldem Gloverem i Jamesem Earlem Jonesem zapowiada się wyśmienicie.


2. MIDSOMMAR

Data premiery: USA (9 sierpnia 2019), Polska (nieznana)
Reż. Ari Aster
Gatunek: Dramat, Horror

Ari Aster to się nie pieści i już rok po swoim genialnym debiutowym "Hereditary" wypuszcza swoje nowe dzieło, które jest już ukończone, które będzie znów horrorem i za produkcję znów odpowie A24. Tak, wygląda na to, że 2019 rok będzie fantastycznym rokiem dla horrorów. Tylko na tej liście jest z 5 czy 6 dobrze zapowiadających się, a przecież kilka jeszcze pominąłem. "Midsommar" opowie o parze, która odpowiada na zaproszenie przyjaciela mieszkającego w Szwecji i udaje się na legendarny letni festiwal (mid-summer, stąd tytuł). Coś co początkowo zapowiada się na idylliczną zabawę, szybko przeradza się w koszmar. Aster podobno znów dotknie tematu religijnego kultu. W obsadzie Jack Reynor, Florence Pugh i Will Poulter.


1. AD ASTRA

Data premiery: USA (24 maja 2019), Polska (24 maja 2019)
Reż. James Gray
Gatunek: Dramat, Sci-Fi

Czy to będzie rok Brada Pitta? Dużo wskazuje na to, że aktor będzie miał dwa wysoko oceniane hity. Ale nie on jest dla mnie podmiotem zainteresowania się "Ad Astra" i umieszczeniu go na miejscu pierwszym. Za film ten odpowie James Gray, którego uważam za jednego z najlepszych współczesnych reżyserów. Pewnie gdybym robił taką topkę zakręciłby się spokojnie w Top3. Jednocześnie jest to jeden z najbardziej niedocenianych twórców i jeśli ktoś nie siedzi w kinie, to prawdopodobnie go nie zna, mimo iż jego filmy przez krytykę są znakomicie odbierane. W każdym razie jeśli reżyser "The Lost City of Z", "Imigrantki" i "Kochanków" zabiera się za pełen możliwości gatunek sci-fi, obsadza w nim Brada Pitta, operatora Hoyte van Hoytemę (Interstellar, Dunkirk), kompozytora Maxa Richtera (Leftovers) i historię "Ad Astra" przyrównuje do legendarnego dzieła Josepha Conrada "Jądro ciemności" oraz chce by film jak najwierniej odwzorowywał podróże w kosmosie - to prawdopodobnie czeka nas arcydzieło wszech czasów. Albo coś koło tego.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz