sobota, 30 grudnia 2017

Ranking: 50 najlepszych filmów 2017 roku

A więc zgodnie z wczorajszą zapowiedzią, oto mój ranking 2017 roku. Nie sądzę, że sprawiedliwym jest oceniać go, kiedy przede mną wciąż do obejrzenia The Shape of Water, Lady Bird, Phantom Thread, I, Tonya, The Post, Three Bilboards i wiele innych, ale słowo się rzekło. Lista tym razem powstała ze 128 tytułów, a więc o 40 więcej niż w roku poprzednim. Częściej chodzę do kina, a planuję liczbę moich wypadów zwiększyć, także za 12 miesięcy powinno być jeszcze lepiej.

Przypomnę, że przy tworzeniu listy kierowałem się rokiem produkcji, nie polską czy amerykańską datą premiery kinowej. Cieszę się, że dziś udało mi się ponownie obejrzeć "The Florida Project", bo to jednak znakomity film i trafił do mojej dziesiątki najlepszych.

Filmowo dla mnie to kolejny udany rok. Dużo seansów w kinie, liczbę obejrzanych zwiększyłem prawie dwukrotnie w porównaniu z minionym, w dwóch festiwalach uczestniczyłem i kilkadziesiąt świetnych produkcji udało się zobaczyć.

Dodam jeszcze, że planuję też podzielić się listą najbardziej oczekiwanych filmów 2018 i jak czas pozwoli, to takowa pojawi się już w najbliższym tygodniu. Z mojej strony to tyle. Wszystkiego dobrego w nadchodzącym roku!




piątek, 29 grudnia 2017

Ranking: 50 najlepszych filmów 2016 roku (aktualizacja)

Nadszedł czas na podsumowania roku. ALE JAK TO 2016, JAK MAMY 17! Otóż z tego względu, że w zeszłym roku ten ranking stworzony został z 90 tytułów, dziś ze 188, więc wiele się w nim pozmieniało. I z tego również, że kieruję się datą produkcji, nie kinowych premier w Stanach czy w Polsce, dlatego znalazło się w nim kilka filmów, które mogliśmy oglądać dopiero w tym roku. Moja największa zaległość, to "I, Daniel Blake". Myślę, że mógłby namieszać w czołówce, ale nie dam rady obejrzeć go do końca roku.

Już jutro, najpóźniej w niedzielę, ranking z 2017. Mam nadzieję, że uda mi się jeszcze ponownie obejrzeć "The Florida Project", której czuję, że nie doceniłem.




sobota, 23 grudnia 2017

Ulubione filmy: Top 55

Wierni czytelnicy może pamiętają, dla reszty krótkie wyjaśnienie: blisko rok temu obiecałem zmiany na fanpejdżu, do których nie do końca doszło i przy okazji ujawnienie mojej listy ulubionych filmów. W końcu się do spisania takiej zabrałem i jest już gotowa. Nie opublikuję jej całej naraz. Wpis taki szybko zniknie, ja zapomnę o nim, Wy też, więc ustaliłem sobie, że będę prezentował kolejne tytuły w czasach posuchy. Kto śledzi bloga, ten wie, że nierzadko piszę tu raz na miesiąc, dlatego w międzyczasie będą pojawiać się filmy z tej listy. I fanpejdż będzie z tego względu żywszy i temat ulubionych szybko nie umrze (na to liczę).


środa, 15 listopada 2017

Recenzja filmu "Gardens of the Night"

"Gardens of the Night" opowiada o dziewczynie, która w wieku 7 lat została porwana sprzed własnego domu i przytrzymywana daleko od niego wbrew swojej woli przez dziewięć kolejnych wiosen.





środa, 8 listopada 2017

Recenzja filmu "Król komedii"

Martin Scorsese o komiku. Samozwańczym królu. Nie tyle co słabym, bo jego repertuar żartów osobiście poznamy dopiero w finale, co chcącym wejść do światka komedii frontowymi drzwiami już teraz, natychmiast, bez żadnego doświadczenia. Najlepiej wyważając je solidnym kopniakiem.





środa, 1 listopada 2017

Recenzja serialu "Human Planet"

Dopiero po trzech odcinkach (jest osiem), ale już teraz z ręką na sercu mogę powiedzieć, że "Human Planet" jest najlepszym serialem dokumentalno-przyrodniczym, jaki widziałem. Tak fascynującej rzeczy dawno nie miałem przyjemności oglądać.





piątek, 27 października 2017

O "Zwyczajnych ludziach" Roberta Redforda

Rok 1981. 31 marca. W Dorothy Chandler Pavilion w Los Angeles na gali wręczenia Oscarów zjawił się Martin Scorsese z jednym ze swoich arcydzieł, "Wściekłym bykiem" (moim zdaniem jego najlepszy film). O nagrodę główną konkurował też Roman Polański ze świetnym "Tess", a wśród publiczności nogami przebierał David Lynch, co prawda z obrazem nie w swoim stylu, ale jednak doskonale przyjętym "Człowiekiem słoniem".





sobota, 21 października 2017

Recenzja serialu "Profit"

Manipulacje, kłamstwa, szantaże i intrygi na porządku dziennym. Oto "Profit", serial stacji ogólnokrajowej. W swoim czasie musiał być zmorą niejednego Amerykanina.






czwartek, 28 września 2017

Recenzja filmu "Kot Fritz"

"Kot Fritz" jest satyrą na amerykańskie społeczeństwo lat 60-tych. Ruch wolnej miłości, relacje na tle rasowym i poglądy polityczne. Nie tak błyskotliwą, jak byśmy tego oczekiwali, ale trafnie przedstawiono ówczesną sytuację.





piątek, 22 września 2017

Recenzja filmu "Raw"

Dziś o "Raw", jednym z najbardziej oczekiwanych przeze mnie obrazów roku. Film - tak w trzech słowach - opowiada o młodej wegetariance, która po spróbowaniu mięsa przeistacza się w kanibalkę. Jest cudowny, ale nie spodziewajcie się po nim klasycznego horroru. Po zasłyszanych anegdotkach o mdlejących ludziach na seansach i zapoznaniu się z fabułą, oczekiwałem czegoś w stylu "Martyrs", "Haute Tension", "Frontière(s)" czy "Najście". Myślałem, że ta produkcja wpisze się w trend ostatnich głośnych francuskich horrorów, które cechuje duża brutalność, masa krwi i nastawienie na szokowanie widza.





wtorek, 5 września 2017

Mini-recenzja filmu "W cieniu dobrego drzewa"

Film, o którym dzisiaj piszę, wyprzedził swoje czasy. Nie tylko uniwersalnością podejmowanego tematu, ale także realizacją. Gdybyśmy go pokolorowali, obsadzili współczesnych aktorów, nikt by się nie zorientował, że od powstania minęło 50 lat.





czwartek, 24 sierpnia 2017

Recenzja filmu "Million Dollar Hotel"

Najbardziej lubię takie filmy, które na czas seansu pozwalają zupełnie zapomnieć o bożym świecie, a kilka dni po obejrzeniu wciąż po głowie chodzą dialogi, rozbrzmiewa muzyka. Myślisz o bohaterach, o ich relacji, o podjętym temacie. Towarzyszy Ci poczucie, że właśnie obejrzałeś coś wyjątkowego, skierowanego właśnie do Ciebie. Nie musi się podobać krytyce, Twoim znajomym, ale Ty wiesz, że dla Ciebie to bardzo osobiste przeżycie. Te filmy nie muszą być ważne, niekoniecznie uważane za arcydzieła, a w trakcie projekcji jakiś głos podpowiada z tyłu głowy "to wcale nie jest takie dobre", ale Ty o to nie dbasz i pozwalasz się zatracić wizji twórcy.





czwartek, 10 sierpnia 2017

Recenzja filmu "American Honey"

Życie nie rozpieszcza Star. Dziewczyna mieszka z ojczymem, który cały czas się do niej dobiera. Dla matki mogłaby równie dobrze nie istnieć. Jest zdana tylko na siebie. Pewnego dnia nie wytrzymuje i ucieka z domu wraz z poznanym dopiero Jake'em, który oferuje jej pracę w Kansas.





poniedziałek, 26 czerwca 2017

Alt er love - recenzja serialu "Skam"

Z podziwem patrzę na "Skam". Zresztą każdy powinien, kto widział w swoim życiu choć jeden serial o młodzieży. A już na pewno każdy twórca, który kiedykolwiek zabrał się bądź próbował się zabrać za opowiadanie o młodych ludziach. W ogóle "Skam" powinien być obowiązkową lekturą w każdej szkole, ale to temat na inny dzień. Julie Andem zagięła bowiem wszystkich.





poniedziałek, 6 marca 2017

Recenzja filmu "Logan"

Nienawidzę filmów Marvela. Wybierając się do kina na "Logana" zastanawiałem się jedynie nad tym, kiedy w końcu zmądrzeję i przestanę się nabierać na pozytywne recenzje. I nieważne czy to świeży "Deadpool" czy zwariowany "Doctor Strange" czy kolejny spin-off "Avengers". Od dłuższego czasu każdy mnie rozczarowuje. Wyobrażając sobie moment, w którym napiszę kiedyś na fanpejdżu o Marvelu, to tylko i wyłącznie wtedy, gdy będę mógł ogłosić światu, że studio postanowiło w końcu nie wydawać kolejnych produkcji.





piątek, 24 lutego 2017

Oscary - wersja alternatywna

Wersja alternatywna, czyli innymi słowy Oscary rozdane przeze mnie. Do momentu tworzenia tego postu obejrzałem 115 filmów z 2016. Prawie 50 więcej niż w zeszłym roku na etapie tworzenia takiego wpisu. Z nominowanych obrazów do nagród Akademii nie widziałem jedynie "Fences" i "Hidden Figures", które mogłyby namieszać zwłaszcza w kategoriach aktorskich. Wersja poniższa jest moja, dlatego pozwoliłem sobie rozszerzyć liczbę nominacji w większości kategorii do sześciu pozycji. Idąc w myśl założenia - Oscary to nagrody amerykańskie, pominąłem w notowaniach kino zagraniczne, w tym doskonałego "Toniego Erdmanna". Zdecydowałem się poza tym dodać kategorie znane ze Złotych Globów, dzięki czemu mogłem docenić również kreacje i filmy komediowe. Bez zgrywania eksperta, skupiłem się jedynie na najważniejszych kategoriach, pomijając techniczne.

NAJLEPSZY FILM



wtorek, 7 lutego 2017

Recenzja filmu "Threads"

Wyobraźcie sobie film katastroficzny. Macie przed oczami? Co widzicie? Efekty specjalne. Wysokobudżetowe widowiska. Walące się budynki. Głównych bohaterów ścigających się z czasem.





piątek, 20 stycznia 2017

Recenzja filmu "Split"

Dawno nie wyszedłem tak zadowolony z kina. I nie to, że zobaczyłem arcydzieło, ale dlatego, że w końcu z pełną świadomością mogę napisać - M. Night Shyamalan wrócił.